<br />
Jestem kłębkiem czegoś... Kłębkowe wnętrzności ulubione, rozproszone po środku, takie spontaniczne.<br />
<br />
Jestem sobą nieuzależniony od nikogo - sobą.<br />
<br />
Zamknięty w dusznym pomieszczeniu gram na palcach obu rąk. Zamknięty na własne życzenie, w ulubionym kąciku nie podnoszę wzroku. To szkodzi aerodynamice, a ona jest mi potrzebna do opływowego życia.<br />
<br />
Chce być sobą nieuzależniony od nikogo - sobą.<br />
<br />
Wiązki światła rozpraszają i wybijają z mojego ulubionego skupienia...<br />
Skupienia różnego rodzaju. Smacznego i paskudnego. Słodkiego i gorzkiego. Miękkiego i twardego.<br />
Już sobie przyrządziłem wykwintny jadłospis, mam wszystko czego chce. Śniadanie, obiad, podwieczorek - zjem, sam zjem, sobie zjem. Kolację zostawię, może ktoś przyjdzie.<br />
<br />
Może będę sobą nieuzależniony od nikogo - sobą.