Mógł przesuwać gwiazdy na niebie
Niczym Harrier gonił go czas okrutnie
W mgnieniu oka zniknęło wszystko
Został tylko on i puste, granatowe płótno
Gwiazdy przepadły w oddali
Człowiek łamał się i krzyczał
Lecz to przepadło już
Biorąc w ręce smutek wykopał wokół siebie fosę
Masywne mury pnęły się ku górze
Fortyfikacje niczym Bodiam zastały go
Gdy przestał patrzeć w przód
Został tylko on i... Burg.