Czy do wyboru zostało coś jeszcze
Czy miłość to chwilowe zauroczenie
Czy szczęście co może trwać wiecznie
Nim życie rozkwitnie
Niczym wiosenny kwiat jabłoni
Uczucie we mgle szarości zniknie
Zostawiając zimne serce w obojętnej dłoni
Zdobywając ostatni szczyt w życiu
Złączeni starością wspólnej jesieni
Robimy rachunek sumienia w ukryciu
Bo przeznaczenia nikt nie zmieni