zwykła w kratkę czarne na białym
pamiętam czasy beztroskie chwile w LO
krótkie przerwy
czułe z dziewczętami konwersacje
to se ne vrati
pamiętam smak wina zakazany owoc
życie miało moc
pierwsze randki pocałunki
nieśmiałe propozycje
niewykorzystane sytuacje
dwóje z matmy
wagary
zakrapiane koncerty wóda bez przerwy
bez internetu kawały kupa śmiechu
wracam wspomnieniami
myślę że czegoś mi brak
coś odeszło czas pokrył jak po walce kurz
kilka dat wspaniały czas
wspaniali ludzie
brak ich brak moje serce mówi tak
spotkać się najwyższa pora