stąd i zowąd przyjaciele.
Bimber leje się strugami
Śmierć jest z nami życie z nami!
Zapomniani poprzez wieki
zagubieni w poza-światy
z dusz i ciał odarci w tańcu
nanizani na różańcu.
Niech zatrwożą się demony
niech się zbudzi Bóg uśpiony,
z wszystkich tajnych zakamarków
wejdźcie w tę niezwykłą noc.
Bracia moi siostry moje
wlejcie w umysł myśli swoje.<
Co nie dało się wyrazić
dziś, tu właśnie dziś się zdarzy.
Wezmę w siebie wasze winy
waszych pragnień wór zetlały.
Nie zatrzymam się przed tronem
pójdę dalej w dalsze zgony.
<
Cóż jest w życiu ponad życie,
cóż jest w śmierci ponad gnicie,
cóż jest w nocy ponad ciemność.
Jestem z wami bądźcie ze mną.
Niech się świat na nowo tworzy
niech się wzniesie palec boży
niech się miłość w kształt obleka
niech Bóg zmienia się w człowieka
niech się okno w nic otworzy
niech się zbiegną dróg rozstaje
niech się myśli w siedmiu zmieszczą
niech się człowiek Bogiem staje.