tak,
śpiewa
choć trudno w to uwierzyć,
posłuchaj
to aria z diabelskiego dworu
nie ma takiej opery, głuptasie
nie ma,
ale ktoś ją napisze
jak posłucha tej ryby
co ty gadasz?
weź, idź się lecz!
byłem w przychodni
wszystkie miejsca zajęte
mam termin na wrzesień
jesienią ryby odlatują
zostają tylko te szare
i zimne
ale wystarcza odrobina
światła
by je odmienić
popatrz
ciemność huczała w lesie
rankiem słyszałem trele
a teraz? co dzieje się?
na powrót się uwijasz?
znowu jesteś mróweczką
świtem skowronkiem byłaś
a w nocy? co robiłaś?
dzień dobry! moja sówko!
mój ptaszku! moja mrówko! jak zdrówko!?
chuda grubemu
głowie rada okiem zjadaj
od stołu głodne
ciało wygodne