w neuronach błysk
błękitu moc
przechodzi w czerwoną czerń
osiada w ośrodku mowy
i nie znajduje słów
a tyle chciałem ci powiedzieć
zamykam w oczach
w mojej
twoją małą dłoń
i widzę
duszy mroczne żądze
bo niepodzielne są w płomieniu barwy
i od białego poprzez błękit
do czarnej czerwieni
nurkuję
a potem wszystko blednie
i znowu czekam
lubię to robić
ciągle