to On się odezwał
niektórzy zbili mi brzozowy krzyż
mówili dość płacz i łzy
czego chcą przecież
ja potrafię tylko kochać
inny dla nich obcy obawiali się mojej wiary
źle gdy życzą ci byś nie żył
umarłem kiedyś dawno temu
obudził mnie telefon
to On się odezwał
patrzył na mnie
walka była trudna demony wokół
żaden nie miał złudzeń na wygraną
Jezus powiedział walcz nie bój się Jestem
kochaj jak Ja was umiłowałem
czy mi tak dużo trzeba chyba nie
kawał nade mną nieba
Matka Ziemia karmi mnie
kocham ludzi i szalony świat
odnalazłem drogę pośród innych dróg
prawda boli ukrywali ją ja złamałem klucz
teraz wiem przejrzałem
kocham was On za nas umarł
a wszyscy idziemy przez Niego do Ojca
będzie lepsza Nowa Ziemia
my utuleni w pieśni dźwiękach