odkrywam tajemnice
siebie samego
czasy anarchii subkultury
wszystko rozpięte kraciaste
flanelowe koszule
glany rumun-ki najlepsze wygoda
sznurówki kolorowe
skinheadzi łyse czaszki wygolone
walka na stadionie i nie na Narodowym
godność miała siłę wiara w to co nadejść ma
wiara w postęp
opadły mgły szkoda było nocy
ale je bać to ooooo oooooo
teraz układam stare płyty na regałach
kasety Nirvana na plakatach starych jak moja data
ustąpmy miejsca młodym jak my ziomom