Przemyśleć,gdyż,wybory padają niezwykle często.
W stos kłamstw ubieram się już nazbyt długo.
Myśli kroczą tą drogą od pewnego czasu.
Bez zastanowienia doszukuję się fałszywych wyznań.
Obmyślam stosowny rozwój wydarzeń,trzeba być dostosowanym dokażdej sytuacji.
Jutro osądzi mnie ktoś.
Pojutrze kat spojrzy na mnie ponurym wzrokiem,wyjętym spod kaptura.
Nazujtrz będę bytem przeszłym.
Grób w ciemnym zakątku cmentarza.