organy światła
grają smętne akordy
wśród kurzu
i jazgotu ulic
ludzie niosą w torbach
chleb
w sercach ból
tyle było pięknych słów
przyrzeczeń przykryły je
popioły zdrad
pośród śmierci jednych
pełne śmierci życie drugich
czasu wciąż coraz mniej
coraz mniej …