a ty
kręcisz się wokół sklepowych wystaw
pełno masz butów
w szafce w przedpokoju
mało ci
wszystkiego za mało
robisz zapasy na całe lato
z której strony nie patrzeć
jestem zerem do potęgi
witasz mnie w progu
obmacujesz obojętnym wzrokiem
mówisz że musisz już iść
że pies wyprowadza cię czasem
na spacer wokół starej kamienicy
smycz na szyi świadczy że jesteś wariatką
jak tu nie pić zadowolę się ćwiartką