chwile ułożone w bukiet kwiatów
zanurzone korzenie w wazonie
konewka wody by nie uwiędły
zanurzony w jeziorze bezdennym
dosięgam marzeń
nie osiągalne dla ściętej głowy
nie unoszę białej flagi
gdy cel na wyciągnięciu ręki
rozbity w przestrzeni kosmosu
znikam