Krążyły nad nami motyle
Samo słońce patrzyło
Jak na jakieś zło
W prążkowanych swetrach
Idzie mała zebra
A za nią ojciec i mama
Ona nie jest sama
Ona nie jest sama
Pustka jest głośnym wołaniem samotności
A ty dalej milczysz i prawo do niej sobie rościsz
https://youtu.be/lIMGwzlydrw