niebo wciąż takie samo zmienia się konstelacja gwiazd
rzeka niesie wodę my kochamy się zawsze o tej samej porze
suną karawany przez piaszczysty raj
sny za dnia układają sen by nocą narodzić się w naszej głowie
po całym trudzie dnia
spragnieni miłości romantycy i rycerze szukają jej spełnienia
świtem budzą się nadzieje i wiara
depresja odchodzi z każdą miłą chwilą wygraną
nie dopuszczam myśli złych
nie oglądam się za siebie by słupem soli się stać
w sercu kwitnie miłość rozwija się kwiat
aniołem chcę być i ty też nim bądź
dzieci dojrzewają owocują czuję tą moc z każdym dniem
czas marszczy nasze ciała budują historię człowieka
z każdym dniem nas mniej w nas