oprócz całej tej szopki i choinki
coraz mniej lubię zimę znudziła mi się
podobnie jest z wiosną
już nie dla mnie te maje i bzy
krwiożercze komarzyce
czy wczesnoletnie truskawki ze śmietaną i cukrem
mam po nich swędzenie i wysypkę
lato jest gołe
a bez tajemnicy przestaje mi
pracować wyobraźnia
jesienią po jabłkach mam gazy i wzdęcia
jedyne co toleruję to
słodkie maliny na długiej szyi
coraz bardziej tęsknię
do piątej pory roku