dziewczyna i chłopak
w uścisku dłoni
ciepło ciał
pędzi złodziej czas
serce młotem o kowadło uderza
nie widzą nie słyszą nadchodzi miłość
gość nieoczekiwany jak los
zakochani
bliscy
tacy młodzi
szum fal na jednej łodzi
sami w objęciach wiatru
w przestworzach odkryci zamyśleni
słowa niepotrzebne ciał mowa