I choć chciałam to rzucić coś mi zabrania.
Kolejne wersy w formie sprawozdania.
Staram się opisać to co nie do opisania.
Zwykle zwykłe problemy spędzają nam sen z powiek.
Bo życie nie jest bajką znów się przekonuje człowiek.
Szara rzeczywistość trzymająca nas przy ziemi.
Nie pozwala nam głębiej uwierzyć że coś się zmieni.
Kiedy już mam doła,a nad głową czarne chmury.
Nie widzę słońca promieni,a świat staje się ponury.
Często na twarzy uśmiech nosi na twarzy chandra.
Wbrew pozorom to smutku nie zaciera