Tak samo krusi.
To chyba zgadzać się musi.
Nie jesteśmy odporni na żadne urazy.
Których doznajemy wiele razy.
Ani na te fizyczne,ani na te psychiczne.
Nawet najtwardszy człowiek swe słabości tłumi.
A w głowie tysiące myśli mu szumi.
Co zrobić by już nikt nie zranił.
I uczuciami naszymi się nie bawił.
By wszystko było jak należy.
Niech tylko każdy temu zawierzy