Który dojrzewa wraz z wiekiem.
Nie patrzę na świat przez różowe okulary.
Bo nie daje temu wiary.
I nie jestem pesymistką.
Tylko niestuprocentową optymistką.
Czasem widzę coś w ciemnych barwach.
A potem okazuje się,że to nie prawda.
Moja największa wada.
Zakładać czarny scenariusz.
Przewidując najgorsze.
Jednak część optymizmu.
Pozostaje we mnie.
Bo gdyby nie to.
Nic by się nie ziściło.