niebieskie od urodzenia
głodne z pożądania
stopy wtopione w czarne szpilki
nogi długie od północy do rana
sukienka koloru w mroku księżyca
zmarszczona tam gdzie trzeba
zachwiane biodra
kołysaniem nie usypiają
doprowadzają do szału
do nieopanowania emocjonalnego stanu
doprowadzony do wytrzeszczu
skręcam skręta pomiętego jak myśl
która nigdy nie mija
za ciemnym szkłem skryte oczy