Niepokój wykreślam,Twój horror to dla mnie bajka.
Mijam Wszechświat,gwiazdy śmieją się wniebogłosy.
Lubię gdy ze sobą rozmawiam po nocy.
Cofam się w dzieciństwo,do pozdzieranych kolan
Zwiedzam każdy zmysł,zbliża się Mleczna Droga.
Nie widzę złości,kocham wszystkich ludzi.
Każdy jest dla mnie bliski,muszę tu wrócić.
Nie mam wyrzutów,przecież mam z tego dobro.
Ostrość widzenia lepsza niż szklane oko.
Zdobywam cały świat,wchodzę w ten trans głęboko.
Odejdź jeśli ukrywasz swą tożsamość.
Kocham poezję,wiem po co wstaję rano.
Dialog do lustra i idę zdobywać świat.
Często błądzę,za to wyraźniej widzę was.