pusty, wypełniony biciem serca <br />
Spowiedź u ojca Jana.<br />
(taki dobry nie wygląda na jezuitę, <br />
twarz jak pergamin, uduchowiona)<br />
Ojciec Alberyk dał komunię.<br />
(taki różowy, ręce drżące)<br />
<br />
Po komunii nie wolno mieć grzesznych myśli. <br />
Siedzę z pochyloną głową, wpatrzony w wiernych, <br />
plugawe istoty, co każą myśleć o rzeczach nieczystych,<br />
o których nie wspominam spowiednikowi. Wybaw mnie od nich. <br />
Mówię do siebie szeptem, niech wygląda, że się modle.<br />