Fundamenty to marzenia...
Ściany to poezji tomy.
Rzeczywistość się odmienia!
Wszyscy piękni i bogaci...
Lat ubywa na profilu...
Kurs ku szczęściu czas wyznaczyć!
Poznać jakąś damę miłą...
Stworzyć romans dla widowni.
Niech nas ludzie podziwiają.
Bo jesteśmy tak seksowni...
Romek z Julką wymiękają!
Po co męczyć się w realu?
Ileż czeka tam pułapek!
Znikam w sieci więc bez żalu...
W dłoni mam różany kwiatek.
Jakże jest tu romantycznie!
Sukces goni za sukcesem...
W sieci już na zawsze zniknę!
Wreszcie kimś ważnym jestem!
Nagle budzi się opamiętanie...
W sieci blisko do obłędu...
Czy prawdziwe to kochanie?
Czy naprawdę jestem tu?
Spójrz za okno, pada deszcz...
Nieco zimny lecz wiosenny...
Może ze mną przejść się chcesz?
Laptop stał się już nieco senny...
Niech więc zgaśnie, my pójdziemy...
W sieci powstał piękny plan...
Teraz go zrealizujemy!
Samotna pani i starszy pan.
Oskar Wizard