dwa bale kładą długie cienie
na gołej skale
nim skończysz
liczyć do stu zapadnie wyrok
zmilknie śpiew
kolejny krok dotknie nieskończoności
końca ostygnie tygiel
gdy zawieje wiatr
popiół uleci w śnienie
świat się powoli zapada w śnienie dwa bale kładą długie cienie na gołej skale zmilknie śpiew nim skończysz liczyć do stu zapadnie wyrok
kolejny krok ku nieskończoności
dotknie końca
ostygnie tygiel
uleci popiół gdy zawieje wiatr