masłem na kromce gorącego chleba
był taki apetyczny że go zjadłem
przepraszam
ale wiesz?
opowiem ci o nim tak jak lubisz
czyli własnymi słowami
chcesz?
jest taki ciepły
częściowo jeszcze na ustach
ale w większości już w brzuszku
mam nadzieję że tak jak ja
śnisz o tych dniach
pełnych rzadko spotykanych chwil
o trzepotaniu w przedsionkach
i migotaniu w komorach
i rozjarzonych głowach
co z ust do ust
miłością karmią się nawzajem
o dłoniach
splecionych jak precelki
o brzuchach sklejonych
na modłę dwuwarstwowej sklejki
na której tańczą kiszki
w rytm skocznego marsza
a wątroby
a wątroby co chwilagubią
rytm potoczystego walca
o narządach tych
tych rozdętych
tych które razem
tworzyły coś ...
coś ...
coś ...
coś na kształt
wieży Eiffla
wbitej szczytem
w samo sedno
Coloseum
przy ogłuszającym ryku trybun
pełnych zmysłów które wyszły z ciał
nie mogąc nadążyć
i ulokowane bogactwem kolorów
na kamieniach nagrzanych słońcem
inicjowały meksykańską falę
doskonale wyczuwając kulminację
i raz po raz
opadały w beztroskiej radości
w oczekiwaniu kolejnego przypływu