obudziłyśmy się w papilotach
było upalne lato
kwitł jaśmin
chłopcy ustroili dom
dziewczęta pachniały kwiatami
w ogrodzie jabłoni i wiśni
płonęło czternaście świeczek
choć kończyłaś dwanaście lat
już nigdy więcej
to miało się nie powtórzyć
do dziś
minęło pół wieku a ty
zapalasz ich cztery
refren:
świt zastał nas w papilotach
upalne to było lato
chłopcy stroili dom bzami
dziewczęta pachniały kwiatami
w ogrodzie jabłoni i wiśni
świeczek płonęło czternaście
choć lat kończyłaś dwanaście
kwitł jaśmin
przenigdy
powtórzyć się to już nie miało
do dziś
bo choć już pół wieku zleciało
to ty
zapalasz ich cztery...
co jest
do jasnej cholery?..!