serem zawładnie iskra miłości
zapłonie ogień w ognisku radości
i strawi wszystkie smutki troski
język bardziej miły i prosty
bez imienna pocałuje
a smak ust pozostawi na moich ustach
odlecę w przyszłość lotem jastrzębim
niewiele człowiek potrzebuje prócz spokoju deszczu w ciszy
miłości jak ogień i słów co pokrzepią nakarmią ducha i wiatru co uniesie na wyżyny nad doliny pola po żniwach