bo jeśli umrę i zakopią trumnę
czerwie rozprawia się ze mną
wejdą pod skórę
przecisną się w górę i w dół
rozpoczną a ucztę właśnie
nie wiem czy smakował będę im
trochę palę wypić lubię też
może potrują się ciałem mdłym
nie będzie śmierci blady dzień
nie będzie łez
powstanę bo
od długiego leżenia bolą plecy
po śmierci piszą legendy wiersze
sprzedają się treści lepiej
niż za żywota
krytyk powie zmarło się
poeta pisał dobrze więc co jest