tak krakały kruki i wrony
Nie będą na Twoją cześć
wisiały złote kotyliony
Nie oczekuj oklasków
choć tak często czekasz na BIS
Ktoś Cię kiedyś zastąpi
jak fala na morzu
Raz zanurzy raz podtopi
tym usilniej otwierasz oczy
Ktoś inny siądzie na twym miejscu
i rozegra partię szach
Szach i mat
Krok w przód i krok w tył
taki to już życiowy taniec
Nikt nie jest niezastąpiony
-lecz nikt już nie będzie taki jak TY