kolorowe żółte i zielone ścieżki rowerowe
nimi podzielone wyłożone kostką kolorową.
Dzieci i rowerzystów na nim już nie widać ,
siedzą grzecznie w szkole marząc o wakacjach. Dzień krótki się zrobił miasto oświetlone. Przy plaży na skwerkach dużo straganów kolorowych sprzedają na nich biżuterii mnóstwo
,gastronomi , lodów i napoi .
Pachnie wybrzeże różnymi smakami ,
muzyka przygrywa do późnych godzin. Przedsiębiorcy dbają o klientów swoich
zagranicznych by głodni i spragnieni
po molo nie chodzili .Statkami turystycznymi rejsy odbywali ,na wieżę wchodzili i widoki podziwiali.
Tylko Bałtyk smutny nam się zrobił, wysuszył się jak by skurczył się trochę.
Woda przy brzegu płytka się zrobiła , mielizny widać daleko ,mewy po nich brodzą.
Dlaczego tak się zrobiło?. Dlatego że suchy rok był ,czy inna przyczyna?. Po lewej stronie mola widać prace ochronne. Molo nam się wali czy morze na ląd wdziera. Molo nam niszczeje nic się w nim nie dzieje. Smutno się po nim spaceruje , widok przygnębiony się zrobił.
Ale wieżę że do wiosny
robotnicy z pracami się uporają. Molo nam odnowią , ławeczki ustawią .
I jak za dawnych lat kuracjusze na ławeczkach
posiadają. Bryzą falą morską pod czystymi falochronami będą się zachwycać ,do zdrowia dochodzić. Na przyszły sezon pieniążki oszczędzać by
znów z nowymi wakacjami z dziećmi przyjeżdżać