Pod lampami , polami magnetycznymi , borowinami polegują, gimnastykę wykonują , świętują i swe zdrowie ratują. Pani Ania nas dokształca i zaprasza nas do tańca. Kuracjusze w piekiełku pląsają i podskakują i kręgosłupy prostują.
Bagaż zmartwień codziennych na parkiecie zostawiają. Na karaoke się spotykają i śpiewają.
Tak odprężeni po trzy tygodniowym pobycie do domów powracają i na następne leczenie dokumenty zbierają.