gdy rozkwita roślina
ruch dynamika
zieleń uspokaja
koi skołatane serca
wsłuchuję się
w ciszę
w jej szept
milczy godzinami
niewiele przestrzeni
mały kosmos
słucha mnie
nie odpowiada
lecz nie jest głucha
wsłuchuję się
w ciszę
w jej szept
milczy godzinami
uleczy ducha
gdy styrany człowiek
z życiem biegł
motyl na kwiatka muszka
pszczółka zbierze pyłek
zapyli
rozkwitaj na zawsze
nie przekwitaj nie gub płatków i liści
wsłuchuję się
w ciszę
w jej szept
milczy godzinami