z kościelnej wieży
zmuszony konopnym sznurem
do miarowego bicia
niczym zbolałe serce nieba
pękł z żalu
szlochając spiżowymi łzami
kiedy cmentarna ziemia
przyjęła
w swe matczyne ramiona
białą trumnę
wielkości bochenka chleba
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
statystyki utworu
Średnia ocen: 4
Głosów: 4
Komentarzy: 2
4