zachód tam zachodzi i nie może
południe w zenicie
ciemne twarze liczę
północ popłakuje
blade i czarne postacie
głodem
szariatem ocieka Europa
wojna okryta
purpurą spływająca krwią z krwi
obraz katów
pełne głodnych są więzienne getta
ulice pałki i kamienia
szaniec na szańcu
na rynku szafoty
belka sznur napięty z wisielcami
na murze słowo uciekaj
nie ma miejsc by się skryć
jak tu żyć
cienka nić
szkoda nas
szkoda łez bo za dużo było
przybędzie więcej w białej tunice