w parną czerwcową noc.
W silnym uścisku ramion,
znów odnajdujemy nasze szczęście.
Ciała nasze głodne siebie
dają wyraz obustronnej tęsknocie.
Nieegoistycznie zachłanni;
W dotyku, muśnięciu ustami,
obnażamy przed sobą nasze uczucia.
Idealnie dopasowani -
Czytając siebie w myślach,
nie czujemy wstydu i wyrzutów sumienia.