ty też tak skończysz<br />
wcale nie przez pomyłkę<br />
chyba trzeba będzie polubić ciszę<br />
i ciemności<br />
i robaka na nosie<br />
kiedy przyjdzie zapomnieć siebie<br />
i majowe popołudnia<br />
i niedomówione uśmiechy<br />
i muchy w nosie w czasach żywej zarazy<br />
kiedy skończymy się<br />
pozostanie na chwilę ciało i krew<br />
ale nikt nie będzie brał z tego na pamiątkę<br />
nikogo nie zbawisz<br />
nikogo nie pokochasz<br />
dusza czy cos na jej kształt<br />
stanie pomiędzy czasem przeszłym a teraźniejszym<br />
tylko co z tobą?<br />
ciebie nie nazwą już tobą<br />
o śmierci<br />
rozkoszy wszystkich świętych<br />
tylko nie nas<br />
przeocz <br />
omiń<br />
zbaw.<br />