W śmiertelnym śnie
Gdybyś wczoraj
Na chwile nie spała
Z kimkolwiek
I czuła znów
Że mamy Q lat
I rozumiemy miłość
Czułość
Brutalność
Naiwność
I dobro
Gdybyś miała Q lat
Na jeden moment
Spowrotem
Przestałbym pić
I poić się niczym
Stałbym się niczym
Stałbym się Tobą
Dla nich
Gdybyśmy mieli Q lat znów
Znów
Dobrzeby mi było
Być żywym