za wytrwałość i łzy na koszuli białej
przytulona do mej piersi
pozwól nam wytrwać
gdy lato i gdy w sercu zima
ile potrzeba serca i rozumu
by zrozumieć się nawzajem
bo kochać to za mało czasem
by zrozumieć świat
i to co pod stopami umyka
brniemy po kolana w życiu
wciąga nas chaos bycia
zatrzymam te chwile co uciekają
rozpływam się w zieleni
znikam w szumie wiatru
pozwól i zatrzymaj ulotność
ile potrzeba serca i rozumu
by zrozumieć się na wzajem
bo kochać to za mało czasem
by zrozumieć świat
i to co pod stopami umyka