ustawił się bokiem do chodnika
ciemne coś spływa z jego ramion
z ciemnego głowa jak kwiat wynika
patrzy nie patrzy widzi coś w myśli
tak gdzieś na dwie długości ramion
no może na dwie i pół
ciemne się smuży coś je rozwiewa
to nie wiatr
to raczej termiczne ruchy powietrza
i tylko głowa wciąż niewzruszona
zaczyna światło dzielić uśmiechem