i się nimi opiekujemy. Powierniczkami zostajemy.
Wszystko robimy by przed nami
do wieczności nie wchodziły.
Z tą tragedią nieraz się zderzamy
później olbrzymi ,niegojący się ciężar
w sercach dźwigamy.
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
zainteresowania
życie, rodzina, obserwacja otaczającego świata.
kilka słów o mnie
Danuta Brodziak Sześćdziesięcioletnia polka na wsi mieszkająca z szuflady poetyckiej pomalutku się wydobywająca.
statystyki utworu
Średnia ocen: 6
Głosów: 10
Komentarzy: 4
Aby dodać komentarz musisz się zalogować.
(21:00:18, 23.05.2018)
tak to smutne,zwłaszcza gdy ma się tylko jedno jedyne dziecko,jak w wypadku nie zginie to choroba rozłoży
(09:55:03, 24.05.2018)
Smutne ale prawdziwe. Nasze dzieci i młodzież depresja dopada
i zamiast ostoją dla swych rodziców być
one życie sobie odbierają ponieważ
nadziei ,miłości w sercach nie mają?
Co się z nami ich rodzinami stało? jakie wartości posiadamy i młodym przekazujemy?
dlaczego nasze dzieci czarne myśli mają
i życie sobie odbierają
(16:11:03, 24.05.2018)
Kochani dziękuję za czytanie ,oceny i komentarze waszą obecnością odwagę dla dalszego pisania mi przekazujecie.
(22:15:13, 26.05.2018)
Wszystko robimy by przed nami - brak przecinka przed by
do wieczności nie wchodziły. - zaskakująca motywacja, ale czasem minimalizm popłaca ;)