Ale i tak nie chcesz słuchać
Zmęczyłem Ciebie
Chcąc dać zbyt dużo
Od dzisiaj dam tylko pół
A i tak dwie osoby nie stworzą
Takiego jutra jak noce bezsenne
Bo jestem z tobą
Lecz mniej niż bym mógł
Ja dojrzewam a na ciebie
wciąż muszę poczekać
Jeszcze nie jesteś pełna
Jak nigdy to rozumiem
Ale nie płacz, gdy nie wytrzymam
I stąd pójdę...