Na początku mojego listu serdecznie cie pozdrawiam.
Minęło juz 10 miesięcy jak się rozstałes ze mną.
Moze nie rozumiałes ,ze jestem ciężko chora.
Schizofrenia jest ciężką chorobą,byłes dla mnie darem od Boga.
Wiedziałes,ze tak ciężko choruję,a pomimo tego zostawiłes mnie.
To był koszmar dla mnie,wybaczyłam ci dzisiaj.I kocham cię
jeszcze mocniej.
Kiedy odszedłes czas płynie bardzo,bardzo wolno .
Czuję ogromną pustkę.
Bardzo mi na Tobie zależy.
Boli mnie to,ze,juz wiecej nie bede mogła trzymac Cie za rękę.
Kiedys rozmawialismy o wielu sprawach,a teraz cisza.
Teraz kiedy jestes daleko ode mnie zrozumiałam dokładnie jak
bardzo Cię kocham.
A gdy cie nie ma przy mnie moje zycie straciło sens.
Kiedy zaczynam marzyć o Tobie to krew zaczyna szybciej płynąc.
Wtedy nie mogę złapac powietrza i zaczynam płakac,
pragnę kazdego dnia abys mnie przytulił.Dla mnie jestes wyjatkowy.
Juz nigdy Cię nie zapomnę,jak dla mnie byłes poprostu wspaniały,
byłes całym moim zyciem.
Moje serce biło tylko dla cebie.A teraz nie ma juz dla kogo.
Gdy Cię straciłam moje serce ogarneła pustka i tęsknota za Tobą.
Nie wyobrazam sobie zycia bez Ciebie,ale niestety bede musiała dac sobie radę sama.Mam nadzieję,ze kiedys przeczytasz ten list i zrozumiesz jak bardzo Cię kocham.