Wykrzyknę światu
Stojąc na dachu
Jesteś zła z przypadku...
Nie kochasz mojego słowa
więc każdy jak ja
Milion kochanków!
Nie chcę się przypodobać
Jestem warty sobie sam
Żeby zniknąć w tłumie
na przystanku...
Zapytaj mnie
Dlaczego dzisiaj
,, żyć nie lubię "
Bo nie dajesz mi znaków!
Wciąż kochasz?
Powiedzieć tak
Jest zbyt trudne...