na widnokręgu powiek ukołyszemy
w tej perspektywie wszystko kończy się zbyt wcześnie
noce takie krótkie wino zbyt mocne
życie nas pogrzebie jeśli nie będziemy w ruchu
widzę dwa nagie miecze
po co nam one
w nas płynie siła nie odparta wiara
napędza serca młode
mkniemy przed siebie
wiatr we włosach
kilka słów w ustach
napijmy się wina
ze świeżych owoców pachnących latem
połóż sny na młodym sianie
obok się ułożę na miękkim posłaniu
życie potrafi być takie proste