stara panna .
Wiosną suszą się objawiła
latem nadrabiała i niektóre miejsca podtapiała.
W błotku grzęźniemy i w gumiakach spacerujemy.
Zobaczymy czy nasza panna spoważnieje
i jaką jesień nam przyniesie.
Kolorowe liście przy spokojnej aurze
będziemy podziwiać jak w dywan
pod drzewami się układają.
A może szarugą jesień nas przywita a my zziębnięci będziemy przed nią umykać.