czułem, jakbyś nie patrzył
i topiąc się w zwierciadle
Umarł narcyz
już na zawsze
Musisz wiedzieć
próbował zmartwychwstać
ale w innym ciele
bo rany zostały
zbyt wielkie
Kiedy wstawałem
odwróciłeś wzrok
może zbyt długo czekałeś
Na pierwszy krok
ode mnie