obudź piękno, później czasy
Tchnij też w codzienność
prawdziwą miłość z trasy
gdy tak smutno i ciężko
szukać dróg przetartych
ale dotknij miłością
ja zraniony lecz otwarty
moje oczy błądzą uwagi
brak mi kilku słów
prawdy
Duch ziąb wchłonął
zostawiam szlaki
bo tak mi tu zimno...
Do piekła otchłani
spadam jak każdy
przez zęby grożąc
Nie wyjdę ostatni
zamykam wargi [...]