trawa w niej ty pół naga
obok przy tobie mój wdzięk
liście na drzewach pąki
w gęstwinie ptaki wiją gniazda
zbudujemy dom w pobliżu lasu
w którym zamieszkamy z aniołami
płynie los z nim współżycie
wspólne plany marzenia
zburzone mury
waśnie pomiędzy sąsiadami
do przodu pcham ból
trwam przy swoim
odnawiam zakłamania półprawdy
przemijamy jak ładne kwiatki