Serce orła zakorzenione w polskości
co w piersi drzemie tłoczy słowiańską krew
spoziera odważnie z wysoka na bory
szczyty nieosiągnięte skrywa pisklęta
spełniony sen niemowlęcy
w ramionach skrzydlastych mocnych
w pazurach ostrych jak bagnety
rwie mięso na sztuki
orła krzyk słysz
co niesie się równin zielenią
na straży polskiej ziemi
na maszcie chorągiew biel i czerwień
łopotem zło przepoławia na pół
baczy gdy niszczyciel zbliża się z nocą
wsłuchaj się w przodownika wrzask
nie przyzwalaj by załomotał nieprzyjaciel do drzwi
by nie za późno by wzbić się w powietrze
wolność wartością bliską sercu gdy mocny
Polski okrzyk radości chwała bohaterom